polski english français deutsch italiano nederlands

Starość – skarb do odkrycia

21 i 22 stycznia Dzień Babci i Dziadka

Początek nowego, można by rzec „młodego roku”, a my świętujemy obecność w naszym życiu ludzi starszych. Tylko jaka to jest obecność?
W czasach biblijnych starość kojarzona była z mądrością związaną z przebytymi latami, doświadczeniami, z nabytymi umiejętnościami. Ludzie starsi byli poważani w społeczeństwie. Siwe włosy gwarantowały im powszechny szacunek.
W naszych czasach starsi ludzie bardzo stracili na znaczeniu. Dziś w cenie jest tylko młodość, piękny wygląd, zdrowie, pieniądze i kariera. Nikt nie patrzy na swoich rodziców, dziadków, jak na osoby, od których można się dużo nauczyć, które mogą udzielić cennych rad, pomóc w rozwiązaniu konfliktów. Nie ufamy ich wiedzy i doświadczeniu. Skoro nie potrafią korzystać z komputera i komórki, cóż oni mogą wiedzieć? Skoro ich życie krąży wyłącznie wokół zdrowia i niskiej emerytury, czego można się od nich nauczyć?
Tylko czy życie to komputer i komórka? Czy można od urządzeń nauczyć się nawiązywać znajomości, pogłębiać je, rozumieć drugiego człowieka i wychodzić mu naprzeciw? Czy można nauczyć się rozwiązywać konflikty, rozmawiać, żartować, doświadczać radości z dawania i obdarowywania?
Nie zdajemy sobie nawet sprawy, ile dla naszego życia doczesnego i duchowego znaczą modlitwy i godziny spędzone na Mszach św. przez ludzi starszych, na które my najczęściej nie mamy czasu w naszym zatroskaniu o chleb. Nie chcemy przyjąć najistotniejszej życiowej prawdy – że najważniejszy dla człowieka jest drugi człowiek, że czas, zdrowie, uroda, kariera to wartości ulotne, przemijające. My wolimy żyć w iluzjach.
Ckliwie piszemy na cmentarnych pomnikach: „Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”, ale nadal nie mamy czasu, by odwiedzić babcię i dziadka, by uczyć nasze dzieci, co to znaczy troszczyć się o siebie nawzajem, skąd brać cierpliwość do znoszenia cudzych brzemion choroby, niedołężności, starości.
Jezus powiedział wyraźnie: „Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie” (Mt 7,12). Weźmy sobie głęboko do serca te słowa i potraktujmy je jako motto nowego 2006 roku. Dajmy sobie i innym jeden rok, by przekonać się, ile jest w nich odwiecznej mądrości i prawdy.
Elżbieta Krzewińska




Odwiedzona przez Ciebie strona internetowa korzysta z tzw. cookie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Zamknij komunikat.