Cały świat czcił rocznicę odejścia do Domu Ojca Sługi Bożego Jana Pawła II. Także nasze dzieci pod kierunkiem katechetek wspominały serdecznie naszego Papieża. W tym numerze drukujemy dalsze prace, jakie dzieci katechizowane przez Panie Katechetki napisały.
Jan Paweł II na zawsze pozostanie w naszych sercach, chociaż nie ma Go już tutaj z nami na ziemi. On cały czas nad nami czuwa i modli się za nas tak jak to robił gdy był z nami tu na ziemi. Nie możemy o Nim zapomnieć bo był, jest i będzie naszą dumą i na zawsze zostanie w naszych sercach. Mamy Mu dużo do zawdzięczenia, tylko On potrafił tak pięknie zjednywać ludzi. Każda Jego pielgrzymka do Polski była dla każdego wielkim wydarzeniem i wielką radością. Jestem pewna, że nikt z nas nie zapomni o takim człowieku jakim był Jan Paweł II i na zawsze zamieszka w naszych sercach.
Justyna Śliwa kl. V Dziekanowice
Wraz z nadejściem ciepła pojawiają się też różne bolączki, kłopoty i problemy. Ludzie np. zrzucają z siebie zimowe odzienie i zakładają ubrania właściwe na rower, na działkę, na plażę, do lasu, do gry w piłkę, stosowne do dokonywania wiosennych porządków lub - wersja bardziej „elegancka” - spędzenia wolnego czasu na tzw. majówce itd. A potem ci ludzie idą w tych samych ubraniach: w krótkich spodenkach i spódniczkach, spranych podkoszulkach, prześwitujących bluzeczkach z wielkim dekoltem itp. - do... kościoła. Nie zauważają przy tym, że obrazili Pana Boga, bliźnich, a poniekąd i siebie.
Po śladach Świętych
Kajetan urodził się w 1480 r. w Vicenza , mieście należącym wówczas do Wenecji. Studiował na uniwersytecie w Padwie, gdzie uzyskał doktorat z prawa rzymskiego i kościelnego. W 1506 roku przeniósł się do Rzymu, gdzie na dworze papieskim pełnił funkcję protonotariusza papieskiego. Święcenia kapłańskie przyjął dopiero w 1516r, w wieku 36 lat. W czasie pobytu w Rzymie bardzo często nawiedzał szpitale i przytułki dla ubogich.
Miesiąc maj jest najpiękniejszym miesiącem roku, dlatego jest poświęcony Najświętszej Marii Pannie. Ona jest naszą Niebieską Matką, która wstawia się za nami do Swojego Syna. Ileż to na Jej ręce składamy próśb i podziękowań, ufając mocno, że je wysłucha i nasze prośby przedstawi Swojemu Synowi. Ona jako nasza Matka rozumie nasz ból i wszelkie zmartwienia. Dlatego też nasi Dziadkowie i Ojcowie, którzy byli mocno wierzący, fundowali przydrożne figurki z wdzięczności Matce Bożej za ocalenie z nieszczęścia, za szczęśliwy powrót syna z wojny, przywrócenie do zdrowia z ciężkiej choroby, zachowanie od klęsk żywiołowych. Rodzice stawiali przydrożne kapliczki, kiedy ich dzieci wstępowały do klasztoru, czy też obierali drogę kapłaństwa. Zdarzało się też, że ktoś był z dala od Boga, kiedy przyszło nawrócenie, aby Boga przeprosić za zmarnowane lata i jakoś to wynagrodzić wieszano na drzewach małe kapliczki z Wizerunkiem Matki Bożej, Pana Jezusa, Świętych Pańskich lub stawiano Krzyże.
Rozpoczęły się wakacje i czas urlopów; wszystkim życzymy udanego wypoczynku, dużo słońca, troskliwej opieki Matki Bożej i wszelkiej pomyślności.
Pamiętajmy jednak, że nie ma wakacji od modlitwy, od niedzielnej Mszy św. W tym okresie dzieci i młodzież, a także dorośli mający urlopy, zwykle mają więcej czasu, który możemy poświęcić na częstsze nawiedzenie Pana Jezusa w świątyni, na pielgrzymkę, dobrą religijną książkę, czy modlitwę – także na relaks na łonie natury. W czasie wakacji starajmy się więcej czasu spędzać z dziećmi i więcej na łonie natury.