polski english français deutsch italiano nederlands
piątek, 5 stycznia 2007

Bitwa pod Byczyną

Na kartach historii
                                                           BITWA POD BYCZYNĄ
24 stycznia 1588 roku pod Byczyną starły się wojska polskie pod wodzą hetmana Jana Zamojskiego z wojskami arcyksięcia Maksymiliana Habsburga. Siły polskie składały się z 3700 żołnierzy jazdy, 2300 piechoty i kilku dział. Wojska arcyksięcia liczyły natomiast 6500 ludzi. Bitwę rozpoczęli harcownicy, staczając szereg pojedynków przed frontami obu wojsk. Prawdziwe starcie rozpoczął atak jazdy polskiej. Wojsko polskie pokonało roty Habsburga złożone z zaciężnych Węgrów. Klęska prawego skrzydła sił Maksymiliana doprowadziła do masowej ucieczki pozostałych jego sił, a sam arcyksiążę Maksymilian został wzięty do niewoli. Bitwa trwała około 2 godzin i kosztowała życie 2000 żołnierzy habsburskich oraz około 1000 żołnierzy polskich. Stronie polskiej udało się odnieść zwycięstwo przede wszystkim dzięki lepszemu dowodzeniu i talentowi taktycznemu Jana Zamoyskiego. Armie obu stron dysponowały podobną liczbą żołnierzy - wojska polskie posiadały przewagę w jeździe, a siły Maksymilana w piechocie. W bitwie pod Byczyną wyróżnił się dowodzący chorągwią husarską, późniejszy hetman Stanisław Żółkiewski.
Co było przyczyną bitwy? Otóż jak pamiętamy, po śmierci Stefana Batorego w grudniu 1586 zapanowało w Polsce bezkrólewie, które przyczyniło się do wybuchu wojny domowej. Kandydatów na króla Polski było dwóch, dlatego też elekcja z 1587 roku była tzw. elekcją rozdwojoną. Jednym z kandydatów był arcyksiążę Maksymilian Habsburg, brat ówczesnego cesarza Rudolfa II, popierany przez stronnictwo Zborowskich. Drugim z kolei był królewicz szwedzki, Zygmunt III Waza, syn Jana Wazy i Katarzyny Jagiellonki, za którego kandydaturą opowiadało się stronnictwo z Janem Zamoyskim na czele. Popierała go również Anna Jagielonka wdowa po królu Stefanie Batorym. Zwycięzcą okazał się Zygmunt III Waza, który 27 XII 1578 r. został koronowany w katedrze wawelskiej. Było to możliwe dzięki szybkiemu działaniu Zamoyskiego, który jako hetman zarządzał wojskiem. Zamoyski zajął Kraków i nie wpuścił do niego Maksymiliana, ani jego zwolenników. Odparty arcyksiążę z dużymi stratami wycofał się na Śląsk. Jeszcze w czasie sejmu koronacyjnego Zamoyski wyruszył na Śląsk za arcyksięciem. Wtedy właśnie doszło do bitwy pod Byczyną.
                                                                                           S.D./Na podstawie Kroniki Polskiej/




Odwiedzona przez Ciebie strona internetowa korzysta z tzw. cookie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Zamknij komunikat.