Sanktuarium Macierzyństwa Najświętszej Marii Panny w Dziekanowicach

niedziela, 24 czerwca 2007

Co nas boli

Zadaniem Duszpasterskiej Rady Parafialnej jest pogłębienie życia religijnego parafii poprzez współpracę duchowieństwa i katolików świeckich.
Dlatego nieliczna garstka parafian należących do Duszpasterskiej Rady Parafialnej spotyka się raz na kwartał, aby omówić bieżące sprawy parafii i zastanowić się nad rozwiązaniem pojawiających się problemów.
Ostatnie spotkanie odbyło się 13 maja po wieczornej Mszy Świętej. Na zebraniu zostało omówionych kilka spraw związanych z życiem naszej parafii.
Na początku mówiliśmy o niepokojącej sprawie jaką jest pozostawanie wiernych w czasie Mszy Świętej poza świątynią lub jej opuszczanie przed zakończeniem nabożeństwa. Sprawa jest bardzo niepokojąca, ponieważ dorosłych zaczyna naśladować młodzież, a także dzieci. Bardzo martwi fakt, że powoli zaczynają oddalać się od progów kościoła pozostając na podcieniach lub gdzieś pod murem starego kościoła Ci, którzy mają być przyszłością tego narodu. Smutne jest, że niejednokrotnie zły przykład dają ojcowie, którzy po prostu „uciekają” z Mszy Świętej. Dlatego należałoby zadać pytanie, kto w pierwszej kolejności wychowuje swoje dzieci, i kto im daje przykład? Czego będziemy wymagać od młodych, skoro dorośli tak się zachowują?

Niestety trudno jest znaleźć receptę, aby uzdrowić opisany problem. Należy tylko rodzicom i innym dorosłym, którzy gorszą i dają zły przykład młodym, dorastającym ludziom przypomnieć przysłowie „Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”! Jeśli nie nauczymy szacunku dla Boga, to i dla ludzi go nie będzie.
Kolejnym omawianym tematem był cmentarz i jego opiekun, który ma dbać o ład i porządek na miejscu, poświęconym, gdzie spoczywają ciała naszych bliskich. Jest dużo skarg na brak porządku na cmentarzu i na niewłaściwą obsługę cmentarną, która nie jest odpowiednia i godna tego miejsca. Nie jest dopilnowany porządek na cmentarzu. Śmieci rzucane są byle gdzie, pomimo, że wystawione są pojemniki na suche kwiaty i wieńce, a oprócz tego stoją kontenery na szkliwo. Trawa jest często nieskoszona. Ziemia pochodząca z wykopów pod piwnice wysypywana jest zbyt blisko grobów, zamiast na śmietnik poniżej nowego cmentarza, by przesypać suche kwiaty i śmieci. Dochodzą także skargi, że odpowiedzialny za cmentarz i zwerbowani przez niego pomocnicy nie zawsze są trzeźwi, nawet w czasie pogrzebu. Zdarzyło się, że pomylono groby i próbowano zmarłą pochować do całkiem obcego grobu. Jest to bardzo smutna sprawa, tym bardziej, że na pogrzeby przychodzą ludzie z innych parafii. Takie zachowanie źle świadczy o parafii i nas samych. Tego nie można tolerować. Rada domagała się by tę sprawę rozwiązać i wymienić tych, którzy nieodpowiedzialnie podchodzą do swych obowiązków, a zamiast dbać o poświęcony cmentarz, dają zgorszenie.
Na koniec zapoznaliśmy się z tematem prac przy zabytkowym kościele. Ksiądz proboszcz poinformował nas o tym, co zostało już załatwione i jakie są przewidywane prace w następnej kolejności.

Duszpasterska Rada Parafialna