polski english français deutsch italiano nederlands
sobota, 6 października 2007

Jak paciorki różańca...

„POKUTUJCIE I ODMAWIAJCIE RÓŻANIEC!”

Październik jest miesiącem Matki Bożej Różańcowej. Bierzmy codziennie do ręki różaniec - ulubioną modlitwę Maryi i zanośmy sprawy swoje i bliskich, problemy małe i duże, sprawy bolesne i radosne, a także beznadziejne przed Tron Boga przez ręce Maryi.
Bogactwo Różańca - to wejście w tajemnice Jezusa i Jego Matki - w rozmyślaniach i modlitwie. Różaniec to modlitwa "wielkich" i "maluczkich". Wezwanie do odmawiania różańca jest skierowane do wszystkich, bez wyjątku.
Nie zapomnijcie także o nabożeństwach różańcowych!

Jak paciorki różańca...

Jak paciorki różańca przesuwają się chwile:
nasze smutki, radości i blaski,
a Ty Bogu je zanieś połączone w różaniec
Święta Panno Maryjo, pełna łaski.

Nasze życie upływa wśród ludzi, pośród zgiełku dużych miast lub też w ciszy spokojnych wsi. Coraz mniej jednak spokojnych. Nasze życie staje się wciąż bardziej zabiegane, żyjemy szybko, o wiele za szybko. W pogoni za pieniądzem, karierą, osobistym szczęściem lub też po prostu za niezbędnymi środkami do życia - nie mamy czasu ani na spokojną rozmowę z dziećmi, ani na rodzinny spacer, ani na modlitwę. Tymczasem mija dzień za dniem, chwila za chwilą. Z każdym dniem jesteśmy starsi, bardziej zmęczeni i... coraz bardziej zabiegani. A każdy dzień jest jak paciorek różańca. Kto jest w stanie pojąć, ile treści kryje się w jednym ,,Zdrowaś Maryjo” szeptanym na tym koraliku? Szeptanym przez staruszkę, która prosi o łaskę wytrwania w cierpieniu i chorobie, przez matkę, która prosi o szczęśliwe rozwiązanie i narodziny zdrowego dziecka, przez ojca, który pragnie znaleźć dobrą pracę, aby wyżywić i utrzymać rodzinę, przez żonę, która prosi o nawrócenie męża alkoholika, przez rodziców błagających o udaną operację dla dziecka, przez siostrę, która chce wybłagać niebo dla tragicznie zmarłego brata, przez młodą dziewczynę, która nie może rozpoznać swojego powołania, przez ucznia, który prosi o błogosławieństwo w nauce, przez dziecko, które cieszy się z nowej zabawki, a być może jeszcze nie rozumie, co mogą zdziałać słowa i palce przesuwające kolorowe koraliki, zupełnie jak takie do zabawy...

     Nasze smutki, radości i blaski...

Radości przeplatają się ze smutkami, niepowodzenia z sukcesami, wesele ze smutkiem. Po dniach deszczowych i smutnych wychodzi słońce po to, by za jakiś czas znów schować się za ciemne chmury. I tak ciągle w koło. Koralik łączy się z koralikiem, paciorek biegnie za paciorkiem. Tak jak w naszym życiu - dzień ucieka za dniem, minuta goni minutę. A wszystko połączone w codzienność. Każda tajemnica łączy się z następną - raz radosne, raz bolesne, raz chwalebne. Cieszymy się, że dzieci zdrowo rosną, że córka zdała z wyróżnieniem do następnej klasy, że upłynęło już ileś tam lat szczęśliwego małżeństwa, że syn sąsiadki został kapłanem...
Przeżywamy ból rozstania z najbliższą osobą, która odeszła do wieczności nagle i niespodziewanie, a według nas - za wcześnie i za młodo, ciężko pogodzić się ze stratami, jakie przyniosła ulewna burza i zniszczyła całe plony, tak trudno wybaczyć złemu człowiekowi, który nas skrzywdził, okradł, oczernił znieważył, obmówił przed innymi... Dziękujemy za kolejny dzień, za piękno przyrody, za mile spędzony urlop, za zdany egzamin, za zdrowie, dzieci, rodziców, dziadków...
Zupełnie jak w różańcu. Wszystko jest jednością. Można go odmawiać w kółko, bez przerwy, dopóki starczy sił. I za każdym razem, choć tajemnice się powtarzają, choć na przemian cieszymy się z Maryją, razem z Nią współcierpimy i przeżywamy tajemnice chwalebne, to wciąż odkrywamy coś nowego, każda tajemnica niesie nowe przeżycia, refleksje, myśli. Tak jak i nie ma dwóch jednakowych dni, dwóch jednakowych godzin, dwóch jednakowych chwil.

     A Ty Bogu je zanieś...

     Święta Panno Maryjo pełna łaski


Przyjm, Maryjo, całe nasze życie. Wszystkie radości i smutki, upadki i wzloty, powodzenia i cierpienia. Zanieś je do Syna Twojego. Niech kolorowe paciorki naszych codziennych dni oplotą Jego tron jak różaniec, a szept naszych modlitw nieustannie wyprasza nam Jego błogosławieństwo. Aż do końca naszych dni. Do końca jednak - z różańcem w ręku. . .





Odwiedzona przez Ciebie strona internetowa korzysta z tzw. cookie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Zamknij komunikat.