środa, 26 grudnia 2007
MODLITWA MIESIĄCA
Przychodzimy, Panie, w tym ostatnim miesiącu roku -
jacy jesteśmy? Pełni nadziei czy rozczarowań?
Nasyceni zaspokojeniem czy wciąż głodni i spragnieni?
Ty, Panie, wiesz...
Stajemy z pustymi kieszeniami zdewaluowanych obietnic,
z bezradnością woli zdumionej triumfem nieuczciwości,
spętani głosami polityków, oszołomieni obrazami reklam,
wyrywając się ze zniewolenia - pytamy
pytamy o nadzieję w nas...
Przychodzimy, Panie, by odkryć,
że w drodze naszego zatrzymania i bezradności
stajesz wśród nas Ty,
który jesteś Nadzieją, co zawieść nie może,
jesteś Obietnicą i jej Spełnieniem,
jesteś pewnością naszego życia...
Módlmy sięrazem