polski english français deutsch italiano nederlands
niedziela, 10 grudnia 2006

Mój adwent

Zbliża się okres roku kościelnego zwany adwentem. Adwent czyli oczekiwanie na kogoś kto ma nadejść. Z nadejściem tego oczekiwanego gościa łączą się pewne nadzieje. Odkąd człowiek usunął siebie z raju z powodu grzechu, wyniósł ze sobą tęsknotę za utraconym szczęściem, pragnienie czegoś co przekracza jego osobowość. Stworzony przez Boga na Jego podobieństwo nosi w sobie, w swojej podświadomości, tęsknotę za nieśmiertelnością, do której jest przeznaczony już w akcie stworzenia. Ta myśl o nieśmiertelności nurtowała i nurtuje ludzkość od początków istnienia. Przejawem tego są dociekania myślicieli różnych kultur i religii Wschodu (Budda) i Zachodu (Plato, Arystoteles i inni). Te dążenia do przekraczania samego siebie prowadziły do wielkich odkryć geograficznych Krzysztofa Kolumba czy Magellana. Te same pragnienia są inspiracją wielkich osiągnięć współczesnego człowieka w dziedzinie astronautyki, cybernetyki czy informatyki. Ale nadal nie zadawalają człowieka dotychczasowe osiągnięcia naukowe. Zdobył księżyc, ale już w krótkim czasie wysyła sondę na Marsa. Dlaczego ciągle człowiekowi coś brakuje i nadal szuka ? Na to jedno z podstawowych pytań ludzkości daje wyjaśnienie teologia, czyli nauka o Bogu.

Bóg postanawiając stworzyć człowieka już w swoim zamiarze powziął także postanowienie obdarzyć go nieśmiertelnością i dopuścić go do udziału w swoim życiu, w swoim szczęściu. W tym celu poddał go próbie. Gdy człowiek nie dowierzając Bogu, tej próby nie wytrzymał, Bóg nie odrzucił swego stworzenia od siebie, nie pozostawił człowieka samemu sobie. Już przekroczeniu przez człowieka Bożego zakazu Bóg zapowiedział w tzw. proto-ewangelii przyjście Kogoś, kto wyzwoli człowieka z jego upadku, w który go wciągnął grzech. Tę myśl o wyzwoleniu człowieka z następstw grzechu coraz wyraźniej zapowiadali w Izraelu ludzie natchnieni, czyli prorocy. Te przepowiednie, początkowo dosyć ogólne coraz wyraźniej wskazywały na nadejście Męża Bożego, Mesjasza, który przywróci człowiekowi utraconą godność dziecka Bożego. Prorocy Starego Testamentu wielokrotnie zapowiadali przyjście tego nadzwyczajnego Wysłannika. Niektóre z tych zapowiedzi wyraźnie wskazywały na Jego Boską naturę, a zarazem na ścisły związek z ludzką naturą. Jak proroctwo Izajasza proroka „Dlatego Pan sam da wam znak. Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emanuel” Iz.7,14 A na innym miejscu prorok Izajasz podał jeszcze wyraźniejszy obraz mającego nadejść Mesjasza Pańskiego „Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką... Albowiem Dziecię się nam narodziło, Syn został nam dany, na Jego barkach spoczęła władza. Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju. Wielkie będzie Jego Panowanie w pokoju bez granic na tronie Dawida i nad Jego królestwem ... odtąd i na wieki. Zazdrosna miłość Pana Zastępów tego dokona. Iz.9, 1-6.
Takim bardzo wyraźnym proroctwem jest tekst zawarty w księdze proroka Micheasza: A ty Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich. Z ciebie wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu, a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności...Powstanie On i paść będzie mocą Pańską, w majestacie imienia Pana Boga swego...rozciągnie swoją potęgę aż po krańce ziemi. A Ten będzie pokojem.”
Bóg wypełnił swoje obietnice w osobie swego Jednorodzonego Syna Jezusa Chrystusa, który się narodził z Dziewicy Maryi, dokonał zbawczego dzieła przez swoją śmierć na krzyżu oraz zmartwychwstanie i zasiadł po prawicy Swego Ojca. I Kościół, którego Jezus Chrystus jest Założycielem i Głową czci wspomnienia tych wydarzeń. Każdego roku przeżywamy na nowo w czasie adwentu pamiątkę tego długiego okres oczekiwania ludzkości nas przyjście zapowiedzianego Mesjasza - Zbawcy. Ale czy liturgiczny Adwent ma być tylko przypomnieniem historycznego adwentu oczekiwania na Mesjasza przez naród żydowski ? A może ten okres liturgiczny ma nas uświadomić na inne również bardzo ważne wydarzenie dla całej ludzkości, a mianowicie nadejście Pana Jezusa przy końcu świata jako władcy i sędziego. Sam Pan Jezus kilkakrotnie zapowiedział swoje przyjście na końcu czasów. Trzeba nam sobie przypomnieć scenę z przesłuchania Pana Jezusa przez sanhedryn przed Jego męką.
Na zapytania ówczesnego najwyższego kapłana żydowskiego, Kajfasza, Poprzysięgam cię na Boga żywego, powiedz nam ; Czy Ty jesteś Mesjasz ,Syn Boży? Jezus odpowiedział Tak ja nim jestem. Ale powiadam wam: Odtąd ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego po prawicy Wszechmogącego i przychodzącego w obłokach niebieskich „(Mt 26,63-64. Mk 14,62). W zapowiedzi zburzenia Jerozolimy Pan Jezus tak przedstawił apostołom mający nastąpić koniec świata. „Zaraz też po ucisku owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku; gwiazdy zaczną padać z nieba i moce niebieskie zostaną wstrząśnięte. Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego ...i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich z wielką mocą i chwałą „ Mt 24,29-30. Jeszcze bardziej przejmujący jest podany przez Pana Jezusa opis sądu ostatecznego „Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały„Mt. 25,31. Ale równocześnie Pan Jezus opisując końcowe dzieje czasu kieruje do Apostołów słowa pociechy: „A gdy się to dziać zacznie nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie.”
To co Pana Jezusa zapowiedział to na pewno wypełni. Kościół pierwszych wieków modlił się o szybkie wypełnienie ponownego nadejścia swego Zbawcy prośbą: „ Maranatha -Przyjdź Panie Jezu” (Ap.22,20).Niech i dla nas przeżywany obecnie adwent przybliży nam tę prawdę o paruzji Pana Jezusa jako Pana Wszechświata i naszego Zbawcy, który ma nas zabrać do swego królestwa. A mając w pamięci Jego zapewnienie o ponownym Jego przyjściu będzie się starać tak ułożyć nasze życie, by zasłużyć na uczestniczenie z Bogiem, aniołami i wszystkimi świętymi w przygotowanym dla nas wiecznym szczęściu. Do takiej zażyłości i zjednoczenia z naszym Zbawcą niech nam pomogą przeżycia związane z okresem Adwentu i Bożego Narodzenia. Zakończę swoje rozważania słowami naszego wieszcza narodowego, Adama Mickiewicza. „Wierzysz, że Jezus Chrystus narodził się w Betlejemskim żłobie, Biada ci jeśli nie narodził się w Tobie”.

Kraków 28 X 2006 r. O. Marian Kanior OSB.





Odwiedzona przez Ciebie strona internetowa korzysta z tzw. cookie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Zamknij komunikat.