Pielgrzymowanie rozpoczÄ™liÅ›my MszÄ… ÅšwiÄ™tÄ… przed Cudownym Wizerunkiem Matki Bożej Dziekanowskiej w naszym Sanktuarium. Na pielgrzymkÄ™ przyszÅ‚o 5 osób ponad stan; zabraliÅ›my wszystkich, pogoda nam sprzyjaÅ‚a. Zwiedzanie rozpoczÄ™liÅ›my od koÅ›cioÅ‚a Åšw. Piotra ApostoÅ‚a w Wadowicach, tu pielgrzymi dÅ‚ugo trwali na modlitwie przed StatuÄ… Matki Bożej Fatimskiej, koronowanej przez Ojca Åšw. Jana PawÅ‚a II, podziwiali Ogród Maryjny i DrogÄ™ KrzyżowÄ… wybudowanÄ… na dużym wzniesieniu za koÅ›cioÅ‚em. Wolontariuszki czuwaÅ‚y nad osobami mogÄ…cymi siÄ™ zagubić oraz pomagaÅ‚y potrzebujÄ…cym wsparcia. StÄ…d udaliÅ›my siÄ™ do Bazyliki Papieskiej, dÅ‚uga chwila modlitwy przed NajÅ›wiÄ™tszym Sakramentem w kaplicy Matki Bożej NieustajÄ…cej Pomocy, modliliÅ›my siÄ™ również w kaplicy Ojca Pio przy Jego relikwiach. Wiele osób zwÅ‚aszcza Ci co tu byli pierwszy raz chcieli zobaczyć konfesjonaÅ‚, w którym spowiadaÅ‚ Ojciec ÅšwiÄ™ty Jan PaweÅ‚ II; chrzcielnicÄ™ z której wodÄ… byÅ‚ chrzczony. Przez BazylikÄ™ przemieszczaÅ‚o siÄ™ wiele grup pielgrzymkowych, toteż wolontariuszki miaÅ‚y tu dużo pracy, aby nikt z podopiecznych siÄ™ nie zagubiÅ‚.
WstÄ…piliÅ›my też do Muzeum Papieskiego, podziwiali wszystko a najbardziej podobaÅ‚a im siÄ™ koÅ‚yska z bielutkÄ… poÅ›cielÄ… w której koÅ‚ysany byÅ‚ maÅ‚y Karol WojtyÅ‚a. Przed dwunastÄ… żegnamy Wadowice, czas nieubÅ‚aganie biegnie do przodu, musimy siÄ™ spieszyć ponieważ w Kalwarii w kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Kalwaryjskiej mamy miedzy godzinÄ… 12 a 13 zarezerwowany czas na MszÄ™ Åšw. Ponieważ tu odbywajÄ… siÄ™ Msze Åšw. Jedna po drugiej. W Cudownej Kaplicy witaliÅ›my MatkÄ™ Bożą uÅ‚ożonÄ… na ten dzieÅ„ modlitwÄ…, wielkie byÅ‚o wzruszenie, oczy szkliÅ‚y siÄ™ od Å‚ez, a usta wymawiaÅ‚y modlitwÄ™. Niejeden z nas wspominaÅ‚ mÅ‚ode lata, kiedy to chodziÅ‚o siÄ™ na nogach boso na KalwariÄ™, o suchym chlebie chodziÅ‚o siÄ™ po Dróżkach. SpaÅ‚o siÄ™ na goÅ‚ej sÅ‚omie w stodole lub domu na klepisku i nikomu to nie przeszkadzaÅ‚o. Wtenczas wiara byÅ‚a silniejsza niż dziÅ›, a i my jak bardzo siÄ™ zmieniliÅ›my. U Matki Bożej Kalwaryjskiej czcigodny ks. Katecheta ze wzruszeniem odprawiÅ‚ nam MszÄ™ Åšw. Prawie wszyscy przystÄ…pili do Komunii Åšw. Po zakoÅ„czeniu Mszy Åšw. wspólnie odprawiliÅ›my DrogÄ™ KrzyżowÄ… na klasztornych krużgankach, ofiarowana zostaÅ‚a o rychÅ‚a kanonizacjÄ™ SÅ‚ugi Bożego Jana PawÅ‚a II. Jest bardzo ciepÅ‚o, na twarzach widać zmÄ™czenie, robimy dÅ‚ugi odpoczynek. Na polu namiotowym obok klasztoru panie wolontariuszki wspólnie z kierowcÄ… rozpalajÄ… ognisko, piekÄ… kieÅ‚baski. SÄ… tu stoÅ‚y i Å‚awki, można wygodnie usiąść, posilić siÄ™, podzielić siÄ™ wrażeniami dnia dzisiejszego, podziwiać urok kalwaryjskich wzgórz i zabudowaÅ„ klasztornych. Z żalem żegnamy KalwariÄ™ udajÄ…c siÄ™ do malowniczo poÅ‚ożonej Lanckorony usytuowanej na zalesionym wzgórzu. Tu nawiedzamy stary koÅ›cióÅ‚ pochodzÄ…cy z poÅ‚owy XIV w. p.w. Narodzenia ÅšwiÄ™tego Jana Chrzciciela wybudowanego przez króla Kazimierza Wielkiego. ÅšwiÄ…tynia utrzymana jest w bardzo dobrym stanie, znajduje siÄ™ w niej wiele obrazów ÅšwiÄ™tych rzadko spotykanych. Na szczególnÄ… uwagÄ™ zasÅ‚uguje Matka Boża LanckoroÅ„ska oraz kopia obrazu „Ecce Homo” zwanego Jezusem LanckoroÅ„skim. PóÅ‚mrok ÅšwiÄ…tyni sprzyja modlitwie i refleksji. Na LanckoroÅ„skim Rynku podziwiamy drewniane domy o rzadkiej architekturze Å›redniowiecznej, takich domów prawie siÄ™ już nie spotyka. Dobiega koÅ„ca dzieÅ„ dzisiejszy a wraz z nim nasze pielgrzymowanie. Wracamy do domu, serce mocniej bije z radoÅ›ci, że pielgrzymka siÄ™ udaÅ‚a, pielgrzymi sÄ… zadowoleni. A ja gorÄ…co dziÄ™kujÄ™ Panu Bogu i Matce NajÅ›wiÄ™tszej, która prowadzi nas i ochrania od wszelkich nieszczęść na pielgrzymim szlaku, oraz za caÅ‚oksztaÅ‚t pielgrzymki. Teraz wiem, że sÄ… jeszcze ludzie o zÅ‚otych sercach, dobrzy i życzliwi, przy ich pomocy można wiele dokonać. Uważam, że byÅ‚ to piÄ™kny prezent dla tych ludzi, którzy już rzadko i z trudnoÅ›ciÄ… wychodzÄ… z domu.
Niech Matka NajÅ›wiÄ™tsza obdarza zdrowiem i bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwem sponsorów i uczestników tej pielgrzymki.
Olcha