Sanktuarium Macierzyństwa Najświętszej Marii Panny w Dziekanowicach

sobota, 10 lutego 2007

Nie róbmy przykrości Matce Najświętszej i Jej Synowi

Zbliża się wiosna, a wraz z nią okres uroczystych procesji z Najświętszym Sakramentem: procesja rezurekcyjna w Wielką Niedzielę, na rozpoczęcie i zakończenie majowych nabożeństw, Oktawy Bożego Ciała i procesja z racji odpustów parafialnych.
Otóż wydaje mi się, że zapominamy o tym jak mamy zachowywać się podczas procesji, nie wszyscy uczestnicy uroczystości idą za Panem Jezusem. Spora ilość zbiera się koło bocznych drzwi na podcieniu, stoją rozmawiają patrzą na asystę procesyjną, a kiedy zbliża się ksiądz z Najświętszym Sakramentem nikt nie uklęknie. Gdzież jest szacunek dla Żywego Boga, który wpoili nam nasi kochani rodzice. Starszych można usprawiedliwić nie mogą powstać z klęczek o własnych siłach ale czym wytłumaczyć młodych? Już nie raz słuchałam uwag na ten temat od ludzi spoza parafii postanowiłam poruszyć ten temat na łamach „Matczynego Królestwa”.

piątek, 5 stycznia 2007

Znów minął rok...

Kończy się dziś kolejny – szósty w trzecim tysiącleciu rok. Dziś dziękujemy Dobremu Bogu za ten etap życia, za ten dar czasu, który dał nam Pan. Trzeba raz jeszcze myślą ogarnąć ten mijający rok, by ocenić go, aby przeprosić Boga za wszystko co mogło Mu się nie podobać w naszym życiu i wyciągnąć wnioski na ten nowy odcinek czasu, na ten już nowy Rok Pański. To ogromnie ważne, by dobrze wystartować w ten nieznany nowy 2007 rok.
Kończący się rok przeminął nam bardzo szybko, szybciej niż to nam się na początku wydawało. Pewnie w minionym roku byliśmy bardzo zapracowani. Troszczyliśmy się o wiele spraw, choć nie zawsze istotnych, ale zawsze zabierających nam czas. Miniony rok już się nie powtórzy, już nie będzie można przeżyć go jeszcze raz, już nic w nim nie można poprawić. Warto więc zastanowić się jak ten miniony rok wpłynie na naszą wieczność. Ile dni tego minionego roku przeżyliśmy z Bogiem i dla Boga, ile czasu poświęciliśmy na rozmowę z Bogiem, na czynienie dobra, a ile dni zmarnowaliśmy? Czy umocniła się nasza wiara i nasza przyjaźń z Bogiem?

piątek, 5 stycznia 2007

Choroba żołądka i dwunastnicy

Lekarz radzi.
                                         Choroba żołądka i dwunastnicy
Objawy choroby: bule żołądka pół godziny przed jedzeniem, dwunastnicy godzinę przed jedzeniem i bóle nocne. Zgaga, pieczenie, odbijanie kwasem, gazami, chudnięcie, czasami biegunka. Badanie to sonda żołądkowa, wykazująca kwaśność względnie niedokwaśność i gastroskopia, leczenie tylko u lekarza. Wykonuje się test badanie na bakterie helikobakter. Ta bakteria powoduje powstawanie owrzodzeń, leczy się ją antybiotykami. Dieta wrzodowa: mięso gotowane, parówki, szynka, chleb pszenny podsuszony, owoce gotowane, nie wolno jeść kapusty, ostrych i kwaśnych potraw. Dolegliwości nasilają się wiosna i jesienią.

piątek, 5 stycznia 2007

Króluj nam Chryste

W Święto Chrystusa Króla Wszechświata, które jest świętem patronalnym Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, w Katedrze na Wawelu odprawiono uroczystą Mszę św. pod przewodnictwem J.E. Ks. Kard. Stanisława Dziwisza. W koncelebrze uczestniczył Ks. Infułat Jan Bielański proboszcz Katedry Wawelskiej i około 20-tu parafialnych oddziałów Akcji Katolickiej. Obecni byli też nowi i ustępujący diecezjalni asystenci, oraz parafialne delegacje Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży ze Sztandarami. Między nimi liczna delegacja z naszej parafii ze znakiem A.K. i Wizerunkiem Matki Bożej Dziekanowskiej.

piątek, 5 stycznia 2007

Pustelnik i silna wiara prostego ludu

   Wysoko w górach była maleńka wioska składająca się z kilkunastu domów, a w nich mieszkały ubogie rodziny. Panowała tu bieda i głód. Sędziwi mieszkańcy tej wioski opowiadali, że w dawnych czasach ta wieś należała do zbójników. Mieli tu swoje jaskinie i groty w których ukrywali się i gromadzili łupy zdobyte na wędrownych kupcach i okolicznych dworach szlacheckich. Po zbójnikach pozostały w tych stronach nazwy gór i potoków.

 

   Żył tu lud biedny ale bardzo pobożny. W każdą niedziele i Święta przebywali wiele kilometrów aby uczestniczyć w Najświętszej Eucharystii. Miedzy wioską a Kościołem przepływała rzeka Dunajec, którą trzeba było pokonać łodzią, najgorzej było wiosną podczas roztopów, groziło to nawet utratą życia. Jednej z wiosennych niedziel zdarzyło się, że łódź z wiernymi powracającymi z kościoła wywróciła się 26 osób poniosło śmierć w nurtach Dunajca. Mimo tego nieszczęścia nie zaprzestano praktyk religijnych, ich wiara była tak mocna, że dalej przepływali rzekę aby choć raz w tygodniu uczestniczyć we Mszy Św. Innym razem w Wielką Sobotę kapłan święcił pokarmy wielkanocne na odległość z drugiego brzegu rzeki. Poprzez rzekę leciały słowa modlitwy wraz z kroplami wody święconej.

piątek, 5 stycznia 2007

Nieustająca Nowenna do Matki Bożej

Nieustająca Nowenna do Matki Bożej Dziekanowskiej.

                                           Niektóre podziękowania i prośby (listopad 2006 r.)
Matko Boża, proszę Cię o szybką beatyfikację i kanonizację Ojca Świętego Jana Pawła II. * Cudowna Mateczko Dziekanowska, proszę Cię o szczęśliwe rozwiązanie dla synowej i dziecka. * Matko Zbawiciela, zawsze otwarta Bramo Nieba... Niebieska Mamusiu przychodzę dziś do Ciebie pragnąc podziękować Ci za liczne łaski jakimi mnie obdarzasz... dziękuję szczególnie za rodziców, za rodzeństwo, za chłopaka i za znajomych którzy obdarzają mnie wielką miłością, za ich kochane i dobre serduszka, za dobre gesty dobroci i setki uśmiechów, które wypełniają me życie. Nadal bardzo Cię proszą o opiekę nad nami. Twoje dziecko. * Kochana Matko przychodzę dziś do Ciebie i błagam, o zdrowie dla doktora Krupińskiego, który uległ ciężkiemu wypadkowi. Proszę wstaw się za Nim do swojego Syna aby wyzdrowiał i nie pozostał mu żaden uraz, aby mógł nadal służyć tym co są w potrzebie. Jest Rycerzem maltańskim ale i Twoim Kochana Matko, kiedy przejeżdżał przez Dziekanowice zawsze się zatrzymywał aby Ci oddać pokłon nawet przy zamkniętych drzwiach. Uzdrowienie chorych módl się za nami. Aleksandra.