W październiku 2005 roku powstały w naszej parafii dwie Róże Różańcowe Dzieci (w szkołach w Dziekanowicach i Nowej Wsi) oraz Kółko Różańcowe w Szkole Podstawowej w Winiarach.
Po śladach Świętych
Św. Ireneusz, biskup Lyonu, męczennik urodził się między rokiem 115 a 140 w Smyrnie w Azji Mniejszej. O jego życiu wiemy bardzo niewiele.
Jeszcze w młodości Ireneusz znalazł się pod duchowym wpływem św. Polikarpa biskupa Smyrny. Słuchał jego nauk, a ten wspominał o swoich kontaktach ze św. Janem Ewangelistą i innymi, którzy „widzieli Pana”. Jako jego wierny uczeń na polecenie mistrza opuścił Azję Mniejszą i udał się na tereny dzisiejszej Francji, aby głosić tam Ewangelię. W czasie prześladowań za Marka Aureliusza był kapłanem w Lyonie.
Na kartach historii
Wydarzenia tzw. Poznańskiego czerwca 1956 r. były następstwem narastającego od 1953 r. niezadowolenia robotników spowodowanego pogarszającymi się warunkami pracy i płacy, oraz rosnącymi cenami, a tym samym pogarszającą się stopą życiową w Polsce.
Śmierć Stalina (5.III.1953) dała początek zmianom w całym bloku wschodnim. Ujawnione zbrodnie stalinowskie odkryły część gorzkiej prawdy o kierownictwach partii komunistycznych w całym obozie sowieckim. Najpierw doszło do wystąpień robotniczych w Pilźnie, w Czechosłowacji. Potem nastąpiły strajki i demonstracje w Berlinie (15 VI 1953)
Niektóre podziękowania i prośby (kwiecień 2006 r.)
Refleksja nad hasłem przewodnim pielgrzymki Benedykta XVI w uzupełnieniu treści afisza z dzwonnicy.
Nie wystarczy wiara, jeśli nie idą za nią uczynki. „Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków” (Jk 2,26).
Nie zapominaj, że i demony wierzą (por. Jk 2,19). Będziesz wtedy naprawdę wierzył, jeśli praktycznie wprowadzisz w życie prawdę, w którą wierzysz (por. Tt 1,16).
Poznasz prawdę o twej wierze w praktyce twego życia. (por. 1J 2,4). Tylko wprowadzając w czyn prawdę, w którą wierzysz, możesz wniknąć w głębię twego ducha.
Szanowni Państwo!
Nasze życie obfituje w różnego typu wydarzenia. Każdy z nas nie raz doświadczał radości i cierpienia, każdy ma za sobą sukcesy i porażki.
Często, kiedy w życiu wszystko nam się układa tracimy czujność. I właśnie wtedy jak „grom z jasnego nieba” dopada nas cierpienie. Czasami zwala z nóg, paraliżuje… Bywa, jednak i tak, że kryzys zawłaszcza nami powoli. Jest pełzający jak wąż… próbujemy z nim walczyć, podejmujemy rozpaczliwe próby przezwyciężenia go, ale on okazuje się sprytniejszy, nie dajemy rady…